....nie, to nie reklama popularnego kremu:) kiedy poczyniłam ten obrazeczek, taki tytuł przyszedł mi do głowy i stał się pomysłem na całą serię, więc ciąg dalszy z kwiatami w roli głównej zapewne nastąpi. Na warsztacie w roli głównej wystąpiły: warstwy, warstwy, dużo warstw, skrawki, skrawki, dużo skrawków papieru tym razem yuzen chiyo #682, #710 i kyo #65 , #145, resztki passpartu i czarna kultowa maszyna Łucznik, obecnie w stanie przedzawałowym po szarży z przeszywaniem beermatta:)

rewelacyjna.....te przeszycia .....śliczna!!!!:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!
OdpowiedzUsuńPiękne są te kwiaty^^ Zakochałam się chyba.
OdpowiedzUsuńCudo !!!
OdpowiedzUsuńcudowna kartka!!! :)
OdpowiedzUsuńJejjjj, gdzie ja byłam, jak mnie tu nie było?? Przepiękna ta kartka, nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńThis is really beautiful...
OdpowiedzUsuń