Zabieram Cię w orientalną podróż....znajdziesz tutaj inspiracje i pomysły na łączenie znajomego rękodzieła ze Wschodnimi inspracjami, lecz nie tylko...

Let me take you in the Oriental Journey...You`ll find here mixing of Western craft ideas with Eastern inspiration, but not only....

poniedziałek, 13 września 2010

So peaceful...

Lubię podpatrywać dokonania manualne na wielu blogach, przebieram wtedy nogami z radości, czasami ukradkiem zieję zazdrością na ten widok, bo samej nigdy nic takiego nie udało mi się zrobić. Czułam jakiś wewnętrzny opór materii w tym temacie. Jak na lekarstwo prac u mnie, na których by można było  znaleźć jakikolwiek element kwiatkowo-niejapoński. No ileż można...:)
Nie zdradziłam jednak swoich ukochanych yuzenów, nie są to więc  role pierwszoplanowe, robią za statystów i wystepują jako skraweczki z  ukochanego #296 C, czy #682 C i wielu innych. No i ubóstwione warstwy...
Pękłam, wylazła ze mnie ogromna ochota zrobienia czegoś po prostu radosnego, ciepłego i jakiegoś takiego swojskiego. To dzięki mojej kochanej 2:16 , poczułam ten przypływ energii. Obrazeczek powstał po naszej ostatniej romowie.
..... dziękuję....




7 komentarzy:

  1. najpierw obejrzałam obrazek i tym razem to JA ziałam zazdrośnie. :)
    a potem doczytałam i tak jakoś mnie za gardło chwyciło...
    ściskam i nieustannie dopinguję z daleka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś pięknego!! Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow!
    super, jesteś niesamowicie zdolna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słonecznie, radośnie i pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mariolu, jest fantastyczny! Piękny, barwny i pełen ciepłych emocji!

    OdpowiedzUsuń
  6. Eliza to jest dobra wróżka po prostu! niejapońsko, ale jak się przyjrzeć, to... jednak!:-) bardzo ciepły i radosny wyszedł ten obrazek, dzięki warstwom i kolorom, taki pocieszająco-przytulny.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za miłe słowo/thank you for kind comment: