... do kwietnia, czyli pory kwitnienia magnolii w Polsce i mojej ulubionej pory roku, kiedy wiosna jeszcze nie w pełni, ale wszystko już tętni chęcią do życia. Jednak ja już o niej myślę i zastanawiam się jak zignorować wszystko, co z zimą związane. Bo jej bardzo nie lubię, a może w tym roku nie przyjdzie...? A ta magnoliowa dziewuszka z paluszkiem w buzi to chyba mój najbardziej mixed mediowy obrazeczek:) mnóstwo inków i mistów, zaczynam je bardzo lubić po swojemu. Już wstawiona na półeczkę do Etsowego sklepiku.
It`s far from April, the month of blooming magnolia trees in Poland - my favorite time of year, when spring hasn`t been yet in fully, but everything is vibrant with a desire to live. But now I think about it and wonder how to ignore everything related to winter. Because I really don`t like it, and maybe this year winter will not come ...? And the magnolia little girl with finger in her mouth is my probably the most mixed media made picture:), a lot of of inks and mists, I start to like them very own way. Already put on the shelf for Etsy shop.
o matko!!! piekne!!! Az mi slow brak, co, jak wiesz, nie zdarza sie zbyt czesto!!! ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!!!!
OdpowiedzUsuńCudny obraz!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twojego kunsztu :).
Slicznosc !
OdpowiedzUsuńMagnolia and girl...It is very beautiful.
OdpowiedzUsuń