Głęboka zima w kalendarzu, ale w głowie już przedwiośnie!!! W ramach łapania się chaotycznie za różne nowe dla mnie rzeczy zaczęłam zaprzyjaźniać się ze starą maszyną łucznik. Wyłudziłam ją od teściowej, która pomna moich dawnych prób pod jej okiem, z powątpiewaniem oddała mi ten sprzęt. Po części miała rację, trochę nieudolne to szycie, ale pierwsze koty za płoty.
Deep winter in the calendar, but already early spring in the head! In the meantime of starting a few new things for me, I`ve began to make friends with the old sewing machine. I tricked it from the mother in law, who mindful of my former attempts under her eye, doubtfully gave me this equipment. She`s been right little, little clumsy sewing, but it`s only attempt.
Deep winter in the calendar, but already early spring in the head! In the meantime of starting a few new things for me, I`ve began to make friends with the old sewing machine. I tricked it from the mother in law, who mindful of my former attempts under her eye, doubtfully gave me this equipment. She`s been right little, little clumsy sewing, but it`s only attempt.
piękne zakładki:) Świetny klimacik:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam !
OdpowiedzUsuńFantastic!!They're beautiful.
OdpowiedzUsuńThe girl in bookmark is very cute,and apricot flowers are beautiful.They're marvelous!
Śliczne zakładki, Mollu!:)
OdpowiedzUsuńPS. Dobrze, że teściowa zgodziła się ostatecznie na ów wyłudzenie;)
OdpowiedzUsuńCałkiem "udolne" to szycie, a ile nowych możliwości! Super!
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za miłe słowa i szczególne ukłony dla Bożeny, dzieki której w końcu odważyłam się nieśmiało dotkąć maszyny:)
OdpowiedzUsuńKumiko, thank you really much for your watm comment!