Lubię nonszalancję bijin (piękności) ze starych drzeworytów, to chyba to tak mnie intryguje i popycha do tworzenia kolejnej pracy do mojej kolekcji piękności. Dla mnie to niewyczerpany temat, mam nadzieję, że Was nie zanudzam...
Marzy mi się takie zielone kimono, w jakie ubrałam moją papierową gejszę - drobny komon z motywem złotej mgły i wachlarzy zdobionych jesiennymi kwiatami.
Naszą bohaterkę ubrał wzór nr 500C ;)