Ten czarny yuzen z błękitnymi i szmaragdowymi akcentami jest stworzony na kimona. Jednocześnie trudny do zakomponowania w całość. Naturalnym uzupełnieniem wydawał się błękit, jednak przełamałam ten odruch i poszłam inna drogą.
Zabieram Cię w orientalną podróż....znajdziesz tutaj inspiracje i pomysły na łączenie znajomego rękodzieła ze Wschodnimi inspracjami, lecz nie tylko...
Let me take you in the Oriental Journey...You`ll find here mixing of Western craft ideas with Eastern inspiration, but not only....
Wymiękam...
OdpowiedzUsuńa co ze sklepikiem?
Powaliłaś mnie... c u d o!!! :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiamy od jakiegoś czasu mimo, że się nie ujawniałyśmy w komentarzach.
OdpowiedzUsuńTe cudowne azjatyckie panny/a może mężatki?- to żart/ są przepiękne!!!
Tak się tylko zastanawiamy, czy świadomie wychodzisz z ich wielkością poza tło?
Czekamy na możliwość zakupu choć kawałka, dla nas tak pięknego i egzotycznego papieru!!!
xoxo malina i renata
Dziekuję bardzo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam konspirantki;)
Tak, świadomie jakimś szczegółem, kawałkiem poły kimona, uczesaniem wychodzę po za przestrzeń, którą zazwyczaj zaznaczam bardzo umownie, tak jak nie dorysowuję rysów twarzy, chyba ze na szczególne zamówienie.
I dobrze,, że poszłaś w inną stronę! Ja to bym go nawet mocną czerwienią złamała - taki pas jedwabny w talii.
OdpowiedzUsuńPiękna...
przepiękna!!! kolory cudnie dobrane, bo o reszcie się nie wypowiem, zawsze doskonałe wszystko i dopracowane!!!
OdpowiedzUsuńTe dwie ostatnie są piękne, każda inna w wyrazie, wymowie,geście i czymś ulotnym nie do określenia.
OdpowiedzUsuńPrzecudnej urody prace.
O jakim Oskarze mowa była, Molla pochwal się?!!!
No dobra:)
OdpowiedzUsuńRudlis pięknie to obfotografowała, razem, stałysmy tam na środku za tymi papierowymi oskarami przyznawanymi przez kapitułę stowarzyszenia PCO podczas Kongresu Origami w Terapii i Edukacji:
http://papierowaobsesja.blogspot.com/2009/10/wszystkiego-troche.html
qrcze piórko!! stary dziad już jestem a poraz pierwszy takie cudeńka widzę - zupełnie przypadkowo! zresztą! teraz będę TUTAJ zaglądał sobie nacieszyć oczy i duszę!
OdpowiedzUsuńMarek