Nie wiem, jak to się stało, że jest już wrzesień....może to i lepiej, że ten zły dla mnie rok tak szybko leci...
...jak się postaram potrwać w takim stanie niepamięci, to już jakoś samo się lekko potoczy i nagle się okaże, że ten przydługi rozdział pełen zmian, przewrotów, odwrotów, choroby i rzeczy których nie chcę pamiętać, już za mną daleko w tyle. A przede mną już tylko samo dobre...
Tak dobre i miłe jak to co mnie ostatnio spotkało....
Zostałam ostatnio obdarowana w niezwykły sposób. Od kochanej Brises dostałam wielkie puzdro wypełnione rayonowym blaskiem.
Zobaczcie sami. Muszę i chcę wrócić do supełków.
W sierpniu siedząc w szpitalu miałam mnóstwo czasu, ale sama podziabana igłami kroplówek nie miałam siły wywijać igłą. Teraz zostałam kobietą pracującą, która nie ma na nic czasu, a przez to będzie właśnie bardziej celowo i planująco. Bo im mniej się ma czasu, tym go więcej.......
...jak się postaram potrwać w takim stanie niepamięci, to już jakoś samo się lekko potoczy i nagle się okaże, że ten przydługi rozdział pełen zmian, przewrotów, odwrotów, choroby i rzeczy których nie chcę pamiętać, już za mną daleko w tyle. A przede mną już tylko samo dobre...
Tak dobre i miłe jak to co mnie ostatnio spotkało....
Zostałam ostatnio obdarowana w niezwykły sposób. Od kochanej Brises dostałam wielkie puzdro wypełnione rayonowym blaskiem.
Zobaczcie sami. Muszę i chcę wrócić do supełków.
W sierpniu siedząc w szpitalu miałam mnóstwo czasu, ale sama podziabana igłami kroplówek nie miałam siły wywijać igłą. Teraz zostałam kobietą pracującą, która nie ma na nic czasu, a przez to będzie właśnie bardziej celowo i planująco. Bo im mniej się ma czasu, tym go więcej.......