Zabieram Cię w orientalną podróż....znajdziesz tutaj inspiracje i pomysły na łączenie znajomego rękodzieła ze Wschodnimi inspracjami, lecz nie tylko...

Let me take you in the Oriental Journey...You`ll find here mixing of Western craft ideas with Eastern inspiration, but not only....

niedziela, 24 października 2010

Szelest...


...jedwabiu, cichy i niepozorny, zdarza mi się  jednak go wychwycić, gdy zakładam kimono, a zwłaszcza gdy wiążę pas obi,  przywodzi mi on na myśl elegancję i szyk dawnych piękności spowitych w nonszalanckie warstwy kimon, tak jak  na obrazach Uemury Shoen, na podstawie której stworzyłam ten obrazek.

Ten cichy szelest  bogatej materii, z jakiej szyte jest obi to dla mnie symbol przestrajania mojej zachodniej duszy, przygotowania do pewnej przemiany.  Założenie kimona to nie jest dla mnie absolutnie jakaś tam przebieranka, to impuls do wyzwolenia w sobie dążenia do harmonii i jedności z otoczeniem poprzez  dobór do okazji,  decyzja o  kolorach, wzorach i dodatkach dopełnia ten spójny wizerunek. Wizerunek ten nie zakłada podkreślenia własnej indywidualności, lecz okazanie szacunku osobom, które przyjdzie spotkać w tym stroju, zapewnienie o pięknie  własnej duszy.
Harmonia, trochę zapomniane słowo...


Dressing3

Dressing2

Dressing

4 komentarze:

  1. ach...
    ładnie.
    napisane i pokazane.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny dobór kolorów i misterne wykonanie. No i opis dający do myślenia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ uchwyciłaś moment na obrazku, jestem pełna podziwu i szacunku dla Twojej pracy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne i misterne. Szczerze podziwiam!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za miłe słowo/thank you for kind comment: