...w swoich składach jedną z pierwszych kartek poświęconych gejszom. Mam ogromny sentyment do niej, wykonałam ją z dwóch wówczas zdobycznych papierów, które kupiłam w Londynie u Falkinersa. Wizyta w tym sklepie miała na mnie olbrzymi wpływ, to chyba wtedy na dobre pokochałam urodę i wdzięk tych papierów. Gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że będę otwierać własny skład papieru japońskiego, upadłabym z wrażenia... Taak, nigdy nie można się przygotować na chwilę, która zmieni nasze życie...
yuzen nr 296 c niebawem w ofercie moligami.pl
piekny papier ze ja takich nigdzie w sklepach nie widzialam,pieknie zrobiona kartka :-)
OdpowiedzUsuńC U D O!!! A w tym papierze zakochałam się!!! :-)
OdpowiedzUsuńOj czekam na otwarcie sklepu czekam....
OdpowiedzUsuńPapier piękny !!!!!!!!!!!!!!
Ależ jest cudowna. I jak ma udrapowane to kimono...
OdpowiedzUsuńśliczna gejsza i śliczny papier!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna. Uwielbiam Twoje prace.
OdpowiedzUsuńfantastyczny kolor- fantastyczna kartka!!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem co robisz w tej chwili, ale na pewno świat na tym traci, bo nie pokazujesz tych wszystkich cudownych rzeczy... To jest fenomenalne! To co potrafisz robić z papieru.
OdpowiedzUsuńGdzie się tego uczyłaś???
Jakżesz miło przeczytać taki komentarz Montano!!! ja do tego powracam po długiej przerwie, napewno będziesz miała okazję zobaczyć tutaj nowe kolekcje piękności. Dziękuję Ci serdecznie za miłe słowa.
UsuńBTW, jestem samoukiem, a moją inspiracją drzeworyt japoński
Usuń